Biżuteryjnie

 Dziś na Mulinkuje coś, czego jeszcze nie było. To, co większość kobiet lubi najbardziej. (Nie licząc hafciarek, bo my lubimy najbardziej MULINĘ). A mowa tu o biżuterii. Jedną zrobiłam sama a drugą zostałam obdarowana.

Zacznę od tego, co wyszło z moich raczek. Jest to broszka w kolorze czerni. Było gorąco gdyż igrałam z ogniem. Bez ofiar i większych strat udało mi się zrobić kwiat z podpalanego materiału. Cieszę się, że udało mi się znaleźć taki materiał, który nie skręca się pod wpływem temperatury. Dzięki temu powstał płaski kwiat, jaki był moim celem. Ale wystarczy gadu gadu podziwiajcie jestem ciekawa waszej opinii.







A teraz pora na prezentację prezenciku. Jest to bransoletka z woskowanego, bawełnianego sznurka połączonego z koralikami w kolorze srebra. Jestem nią zachwycona. Jest leciutka, co wpływa na komfort noszenia, na co dzień. Bransoletkę wykonała Agnieszka kuzynka mojego mężusia. A teraz kilka zdjęć żebyście i Wy mogły to zobaczyć. 





3 komentarze:

  1. Nie przepadam za biżuterią :) Broszek nie noszę w ogóle, ewentualnie kolczyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! :) Bardzo efektowna! :)

    Bransoletka też fajna! Polecam na zimowe wieczory pleść makramowe bransoletki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na Mulinkuje i za wszystkie komentarze.
W razie pytań, odpowiem bezpośrednio pod Twoim komentarzem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...