Dokładnie
6 miesięcy temu o tej porze siedziałam i kończyłam szyć filcową chmurkę z tęczowymi
kropelkami dla mojego drugiego synka który jeszcze wtedy siedział w brzuchu. Pomysł
na jej wykonanie narodził się w mojej głowie z dnia na dzień i podobnie z
wykonaniem. Troszkę z tym wykonaniem mi się spieszyło bo chciałam zdarzyć przed
przyjściem na świat małego Mateuszka. I zdążyłam dosłownie w ostatniej chwili. Uszyłam,
powiesiłam nad przygotowanym już łóżeczkiem i po 2 godzinach poczułam ze coś zaczyna się dziać. Mały synuś dał spokojnie skończyć mamie prace i 7 stycznia o 23.05 pojawił się na świecie.
Śliczna chmureczka w sam raz nad łóżeczko maluszka.
OdpowiedzUsuńPiękna ozdoba :) Synuś pewnie nie chciał mamie przeszkadzać w pracy nad tym cudeńkiem :D
OdpowiedzUsuń