Witam
on należy mi się bura zaniedbuje Mulinkuje i nie tylko. Okres świąteczny,
sylwester szarość dnia codziennego i nie znalazłam wolnej chwili żeby napisać
coś nowego. Musiałam jednak znaleźć czas na krzyżykowanie gdyż chciałam zrobić
chrześnicy mojego męża i jej młodszemu braciszkowi metryczki. Wybór padł na „Fizzy
Moon”. Dziś prezentuje metryczkę dla Gabrysia. Miłego oglądania.
Tak prezentuje się metryczka
w całej okazałości…
A oto kilka zbliżeń…
bardzo ładnie wyszła ta metryczka :) i jakie staranne krzyżyki równiuśkie :)
OdpowiedzUsuńTeż ją robiłam :) jest przeurocza :)
OdpowiedzUsuńOoo śliczna, wspaniała pamiątka :)
OdpowiedzUsuńmikaglo.blogspot.com
piękna metryczka, ja na razie zrobiłam jedną dla mojej córeczki, ale w planach jest ich więcej
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka.
OdpowiedzUsuń