Wytrzymać bez haftowania - nie da się.

Króliczek skończony wiec trzeba brać się za coś nowego wczoraj wskoczyło na tamborek kilka krzyżyków. Zdecydowałam się na haft na białej bawełnie. Powiem szczerze, że troszkę trudno, ale cóż jak się wymyśliło to trzeba sprostać wyzwaniu, które się podjęło. 


10 komentarzy:

Dziękuję za odwiedziny na Mulinkuje i za wszystkie komentarze.
W razie pytań, odpowiem bezpośrednio pod Twoim komentarzem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...