Dziś
nie krzyżykowo a filcowo. Krzyżyków na razie nie przybywa, gdyż kontuzja kręgosłupa
w odcinku szyjnym uniemożliwia mi haftowanie. Jednak niebawem, gdy troszeczkę się
wyleczę na pewno wrócę do krzyżykowania. Tak naprawdę powinnam odpocząć, od
jakich koli wek czynności, przy których na dłużej muszę utrzymywać schyloną
pozycję karku, ale nie mogłam się powstrzymać przed wykonaniem czegoś małego mojej
koleżance.
Fajna :)
OdpowiedzUsuńOj, dużo zdrówka Ci życzę, bo z kręgosłupem nie ma żartów ...
OdpowiedzUsuńKoniczynka jest super i na pewno przyniesie koleżance szczęście :).
Super! Szybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńZdrówka! Bsrdzo fajna koniczynka.:)
OdpowiedzUsuń