Plany bliższe i dalsze

Witam serdecznie, dziś chciałam wam napisać o moich panach hafciarskich. A trosze ich mam.

O tej pracy pisze tak dla przypomnienia, gdyż już ta kwestia została poruszona na Mulinkuje. A mianowicie chce skończyć domek na kanwie z nadrukiem. A przyznam szczerze, że doping z waszej strony jest i to tym bardziej mnie mobilizuje do zakończenia tego obrazka. Aż strach zostawić to ponownie nieskończone w szufladzie z tyloma fankami tego domku.

W najbliższych planach mam również wspólne harfowanie z dziewczynami. Autorka bloga „Robótki myślami pisane” zorganizowała 
Sal wiosenno-letni. Obrazek jest uroczy, kolorowy aż nie mogłam się powstrzymać. Jest to moja pierwsza zabawa tego typu wiec tym bardziej jestem podekscytowana.


Kolejny plan, jest trochę bardziej odległy w czasie. Sal zimowy, czy te słowa coś wam mówią. Mi wiele, a mianowicie zakochałam się w tym wzorze jak tylko go zobaczyłam. Te, które czytają trochę Mulinkuje wiedzą, że takie zakochania we wzorach zdarzają mi się często. Już taka kochliwa ze mnie kobieta. Szczęście dla mojego męża, że kochliwa tylko w haftach, jeśli chodzi o inne zakochania to jestem zakochana w dwóch facecikach. Moim mężusiu i synusiu. Ale wracając do planów. Gdy owy sal był organizowany ja jeszcze nie miałam swego bloga tylko podglądałam inne blogi w sieci. I tu niespodzianka dla mnie. Odwiedzając bloga "Nitki Ariadny" zobaczyłam skończoną pracę salową.  Patrzyłam i myślałam och jak bym chciała, go wyhaftować. I moje odwiedziny na tym blogu zakończyły się tym, że mam wzór i teraz tylko kompletować potrzebne materiały i działać. Po przeczytaniu instrukcji do tego wzoru, przerażenie ile trzeba muliny. Ale spokojnie mój plan polega na tym, że do Bożego Narodzenia za rok chce mieć go skończonego. 

3 komentarze:

  1. No to będziemy haftować obie :) SAL Zimowy był moim pierwszym na jaki się zapisałam ale ilość materiałów potrzebnych do niego przerosła wtedy moje możliwości finansowe. Pomalutku kompletję sobie niteczki i na przyszły rok mam zamiar go wykonać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę na ten sal. Towarzystwo wyborowe J. Co do SALU zimowego możliwe, że tez będziemy kończyć razem, bo zakupienie tylu materiałów na raz tez jest dla mnie nie realne. Mąż to chyba by zwątpił w mój rozsądek gdybym je kupiła.

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny na Mulinkuje i za wszystkie komentarze.
W razie pytań, odpowiem bezpośrednio pod Twoim komentarzem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...