Przygotowania do kolejnej metryczki

Zaczyna się haftowanie kolejnej metryczki. Tym razem dla mojej przyszłej sąsiadki, która ma się urodzić lada dzień. Poczyniłam już małe przygotowania. Wzór wydrukowany, mulina zakupiona. I tu będzie dla mnie nowość. Metryczkę będę haftować muliną DMC z która osobiście nie miałam jeszcze do czynienia. Miedzy innymi dlatego, że w Suwałkach gdzie mieszkam jest na dostępna tylko w jednej pasmanterii na pięć jakie znam. Zawsze sobie jakoś radziłam, zastępowałam mulinę DMC na Ariadnę i nie narzekałam. W chwili gdy kupowałam DMC pani stwierdziła, że jak raz spróbuje nie będę chciała już innej muliny. Jestem ciekawa czy to się potwierdzi. A jak jest u Was?






5 komentarzy:

  1. Uwielbiam tą metryczkę, jestem ciekawa jak wyjdzie u Ciebie :)
    Co do Twojego pytania, używałam różnych mulin, Ariadna, Anchor, DMC, Madeira, a nawet chińską, czeską itd ;) Najlepiej haftuje mi się muliną Ariadną i DMC, używam raz jednej, raz drugiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będzie ślicznie.
    A wyszywam różnymi nićmi, choć w przeważającej większości Ariadną i DMC. Jednakowo dobrze mi się wyszywa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. NIesamowicie podobają mi się te metryczki :) Czekam niecierpliwie na pierwsze krzyżyki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie wspaniała metryczka, bardzo podoba mi się ten wzór. A co do muliny DMC to myślę, że Pani sprzedawczyni miała rację, jak już zaczniesz to "przepadniesz" :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wzór bardzo mi się podoba, a co do muliny DMC to potwierdzam...nie zamienię jej na żadną inną. Ciekawa jestem Twojej opini :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na Mulinkuje i za wszystkie komentarze.
W razie pytań, odpowiem bezpośrednio pod Twoim komentarzem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...