Sierpień zbliża
się wielkimi krokami, a tym samym urodziny mojej chrześnicy. W związku z tym
zarzuciłam sobie tempo z pieskami. Wczorajszego wieczoru powstał kolejny piesek.
Mam nadzieje że ostatnie trzy pójdą mi równie szybko. Trzymajcie kciuki to
terminy gonią.
Śliczna psinka :)
OdpowiedzUsuńTrzymam, trzymam, choć w tym tempie to spokojnie zdążysz na czas :)
OdpowiedzUsuń