Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Filc. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Filc. Pokaż wszystkie posty

to już 6 miesięcy ...

Dokładnie 6 miesięcy temu o tej porze siedziałam i kończyłam szyć filcową chmurkę z tęczowymi kropelkami dla mojego drugiego synka który jeszcze wtedy siedział w brzuchu. Pomysł na jej wykonanie narodził się w mojej głowie z dnia na dzień i podobnie z wykonaniem. Troszkę z tym wykonaniem mi się spieszyło bo chciałam zdarzyć przed przyjściem na świat małego Mateuszka. I zdążyłam dosłownie w ostatniej chwili. Uszyłam, powiesiłam nad przygotowanym już łóżeczkiem i po 2 godzinach poczułam ze coś zaczyna się dziać. Mały synuś dał spokojnie skończyć mamie prace i 7 stycznia o 23.05 pojawił się na świecie.




Podano do stołu :)

Mój 4 letni synek ostatnio poprosił nas o garnuszki do zabawy. Oczywiście z góry ostrzegł nasz, że nie mogą być „dziewczyńskie”. A wiadomo, że mężczyźni są dobrymi kucharzami nie będziemy tłumic jego chęci do przebywania w kuchni. Garnuszki zakupione oczywiście bez żadnych różów i fioletów. Jednak synuś nie miał, co włożyć do pięknych męskich garnków. Zmobilizował matkę do myślenia a następnie matka zmobilizowała się do działania. I w ten oto sposób wieczorami zajmuje się produkcją żywności z filcu. Produkcja dopiero ruszyła, ale pokarze Wam, co już udało mi się stworzyć.


Jak zapakować oryginalnie biżuterie ???

Biżuteria to, co kobiety lubią najbardziej. Jednak jak można ja zapakować, gdy biżuteria jest np. robiona ręcznie i nie mamy do niej odpowiedniego pudełeczka. Ja postanowiłam zrobić woreczki z filcu. Wykonałam go oczywiście w wersji świątecznej z gwiazdkami. Równie dobrze będzie się prezentować bez żadnych dodatkowych aplikacji.


Filcowe literki dla Igora

Witam dziś chciałam Wam pokazać kolejne filcowe literki. To już 4 girlanda w moim wykonaniu i wszystkie w kolorystyce chłopięcej, nie ukrywam, że troszkę mi tęskno za moim ukochanym różem.


Czterolistna koniczynka ~ na szczęście

Dziś nie krzyżykowo a filcowo. Krzyżyków na razie nie przybywa, gdyż kontuzja kręgosłupa w odcinku szyjnym uniemożliwia mi haftowanie. Jednak niebawem, gdy troszeczkę się wyleczę na pewno wrócę do krzyżykowania. Tak naprawdę powinnam odpocząć, od jakich koli wek czynności, przy których na dłużej muszę utrzymywać schyloną pozycję karku, ale nie mogłam się powstrzymać przed wykonaniem czegoś małego mojej koleżance. 



Filcowy zawrót głowy

Witajcie. Ostatnio krzyżyki odeszły na boczny tor, ale na króciutko już lada dzień wracam do nich. Nie krzyżowałam, ale i nie próżnowałam. Bawiłam się troszkę filcem i z tej zabawy powstały dwie girlandy dla dwóch małych kawalerów. Wiem, że literki dotarły już do Ignasia i Antosia wiec śmiało mogę zaprezentować je Wam.


Na słodko

Koniec roku zbliża się wielkimi krokami, święta tuz tuż a czasu wolnego jak na lekarstwo. Jak to mówię ciągle coś…
Chciałam dziś zaprezentować brelok do kluczy filcową maffinkę. Powstał on, jako przykładowa praca na Siłownię Twórczą „Na słodko”. gdy mogłam wybrać temat kolejnej siłowni długo zastanawiałam się nad tematem Siłowni Twórczej. Różne tematy przychodziły mi do głowy, ale równie szybko stwierdzałam, że to nie był dobry pomysł. Temat "Na słodko" wpadł mi do głowy, gdy stałam przed szafką ze słodyczami i myślałam, na co mam ochotę. Przyznajcie się, tak naprawdę żadna z nas nie odmówi sobie słodyczy, choć za każdym razem mówi sobie w myślach, że to ostatni raz, przechodzę na dietę.
Moim zdaniem słodycze pasują do każdej sytuacji. Pasują, gdy mamy, co uczcić i pasują również, gdy mamy, w serduchu małe lub większe żale.
Muffinki, cukierki, czekoladki, ciacha - to wszystko są przyjaciele każdej kobiety.

a oto moja propozycja...

Sówka bibliotekarka

Witajcie po długiej nieobecności wróciłam do domu, a tym samym postaram się regularnie odwiedzać wasze blogi i Mulinkuje. Co prawda wrzesień będzie dla mnie przełomowy i nie ukrywam, że stresujący. Postaram się nie zostawiać blogowego życia. Lada dzień mój mały synek idzie do przedszkola, a ja nadal poszukuje pracy. Gdzie jedno i drugie jest mega ciężkie dla matki, która ponad 2 lata spędziła z dzieckiem w domu. Trochę trudno jest mi się skupić na swoim hobby gdyż moja głowa jest zaprzątnięta tymi przełomowymi chwilami. Jednak wzięłam się trochę do pracy i powstała sówka mądra główka dla mojego syneczka. Ochotę na jej wykonanie miałam już od momentu, kiedy mąż zrobił synkowi półeczkę na książki. Sówka właśnie została bibliotekarką i zdobi ową półeczkę. Synek zachwycony, w trakcie rozmowy z babcią przez telefon chwali się i pokazuje babci sówkę (jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że przez telefon nic nie widać). 


Filcowe literki

Z miłości do dziecka rodzice są w stanie poświecić wiele żeby temu małemu człowieczkowi żyło się wyjątkowo. Początkowo jest to pielęgnacja, troska, pieszczoty i przytulanki. Jednym słowem MIŁOŚĆ. Początkowo to wystarcza. Następnie dziecko interesuje się barwnym światem, poznaje nowe rzeczy. My rodzice chcemy dać mu to, czego sami nie mieliśmy, a pragnęliśmy mieć. Każdy, jako dziecko marzy o pięknym kolorowym pokoiku jak z bajki. My z Łukaszkiem jesteśmy na etapie tworzenia takiego pokoju. Kolorowego, który stymulowałby jego zmysły. Oczywiście można pojechać do super fajnego sklepu i kupić wszystko, co potrzebne żeby taki pokoik zrobić. Jedna nie o to chodzi. Sztuka polega na tym żeby w pokoiku było widać miłość i chęć poświęcenia czasu tej małej istotce. Ja zapragnęłam żeby mój synek patrząc na otaczające go przedmioty miał w pamięci, że zrobiła je mama z myślą tylko o nim. I właśnie z myślą o Łukaszku powstała girlanda z literek i dwie papużki.


„sznurowane serducha”


Walentynowo serce, to moja pierwsza praca, jaką wysłałam na Siłownie twórczą w "TURKUSOWYM HAMAKU"



Wstyd się przyznać, chyba się nie spodobała. Moja praca dostała zaledwie jeden głosik, od przemiłej Małgosi, która właśnie w trakcie głosowana nazwała je „sznurowane serducha”.

W sumie się nie dziwię, że więcej głosów nie dostałam, bo konkurencja była duża i silna. Prace były bardzo piękne.

Moje serduszka zostały uszyte ręcznie (maszyna nie chciała współpracować). Wykonałam je z lnu i filcu. Z niewielkimi akcentami hafty krzyżykowego i zdobień perełką. Na szczęście mąż powiedział, że mu się podobają i zdobią teraz lustro w moim przedpokoju. 

Styczniowe zdobycze

Początek roku przyniósł dla mnie kilka nowych przydasi. Niektóre kupiłam sama, niektóre wpadły w moje raczki za sprawa innych osób, a jedna rzecz została podarowana komuś innemu. I właśnie od niej zacznę.

Od jakiegoś czasu słyszałam od mojej chrześniaczki żebym ja nauczyła haftować. Obiecywałam, że poszukamy jakiegoś wzoru, zakupie jej mulinę i coś pokombinujemy. Współpracując z mikołajem musiałam zakupić kilka prezentów dla dzieciaczków z rodzinki. Zupełnie niechcący trafiłam na super zestaw haftu krzyżykowego dla dzieci. Fajne w nim jest to, że ma dużą plastikowa igłę i nie ma obaw, że dziecko zrobi sobie krzywdę. W skład zestawu wchodzą także dwie plastikowe kanwy z dużymi oczkami, co ułatwi małej hafciarce w wykonaniu swojego pierwszego dzieła. Znajdziemy także kilka wzorów graficznych i kilka motków nici. Mam nadzieję, że dzięki takiemu początkowi do grona hafciarek przybędzie młodsze pokolenie. A oto kilka fotek tegoż znaleziska.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...