Początek
roku przyniósł dla mnie kilka nowych przydasi. Niektóre kupiłam sama, niektóre
wpadły w moje raczki za sprawa innych osób, a jedna rzecz została podarowana
komuś innemu. I właśnie od niej zacznę.
Od jakiegoś
czasu słyszałam od mojej chrześniaczki żebym ja nauczyła haftować. Obiecywałam,
że poszukamy jakiegoś wzoru, zakupie jej mulinę i coś pokombinujemy. Współpracując
z mikołajem musiałam zakupić kilka prezentów dla dzieciaczków z rodzinki. Zupełnie
niechcący trafiłam na super zestaw haftu krzyżykowego dla dzieci. Fajne w nim
jest to, że ma dużą plastikowa igłę i nie ma obaw, że dziecko zrobi sobie krzywdę.
W skład zestawu wchodzą także dwie plastikowe kanwy z dużymi oczkami, co ułatwi
małej hafciarce w wykonaniu swojego pierwszego dzieła. Znajdziemy także kilka
wzorów graficznych i kilka motków nici. Mam nadzieję, że dzięki takiemu
początkowi do grona hafciarek przybędzie młodsze pokolenie. A oto kilka fotek
tegoż znaleziska.
Od mojej
cioci, która nauczyła mnie podstaw haftowania dostałam kilka motków muliny. Może
w tym roku uda mi się zebrać całą paletę muliny Ariadna.
Dzięki
Gosi, która też luby wyzywać się kreatywnie i tworzyć różne fajne rzeczy w moje
posiadanie wpadł różno kolorowy filc. Zakupiła go w bardzo przystępnej cenie,
a ja na pewno już coś z nim zrobię.
A ja
sama zakupiłam kilka płaskich perełek, które może wykorzystam w przyszłości do
robienia kartek.
Aż się chce zaczac działać:) czekam na cudeńka które stworzysz: )
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw, chrześniaczka na pewno bardzo się ucieszyła :).
OdpowiedzUsuńTo teraz nic tylko działać przy takich przydasiach :).
Taka mam nadzieje że się ucieszy i pokocha haft tak samo jak ja.
UsuńWspaniałe zakupy:) mam pytanie - a ile lat ma chrześniaczka ? Moja 4 - letnia córeczka też bardzo chciała wyszywać jak mama, ale jest jeszcze za mała. Muszę jeszcze poczekać :)
OdpowiedzUsuńMoja chrześnica ma 9 lat, podejrzewam że poradziła by sobie już z kanwa z nadrukiem ale chciałam żeby początek z haftowaniem był wyjątkowy. w tym zestawie jest spora igła, plastikowa kanwa z dużymi otworami, a nici bardziej przypominają grubością włóczkę niż mulinę, w gruncie rzeczy nie wiem czy 4 latka by sobie z tym poradziła, myślę że zależy to od koordynacji ruchowo-wzrokowej. Każde dziecko jest inne możesz spróbować, najwyżej odłożycie na później :) ten zestaw kosztował ok 40 zł.
UsuńDziękuję :) poczekam jeszcze z moja córcia :)
UsuńSama zaczynałam od podobnego zestawu. Co prawda nie miałam kanwy plastikowej, ani tamborka, ale pierwsze prace nie były wcale bardzo krzywe :) Zestaw był z misiami Tatty Teddy :)
OdpowiedzUsuńZakupy są wspaniałe, dary również. Fajnie, że chrześnica chce się uczyć wyszywania.:)
OdpowiedzUsuń