Walentynowo
serce, to moja pierwsza praca, jaką wysłałam na Siłownie twórczą w "TURKUSOWYM HAMAKU"
Wstyd się
przyznać, chyba się nie spodobała. Moja praca dostała zaledwie jeden głosik, od
przemiłej Małgosi, która właśnie w trakcie głosowana nazwała je „sznurowane serducha”.
W sumie
się nie dziwię, że więcej głosów nie dostałam, bo konkurencja była duża i silna.
Prace były bardzo piękne.
Moje
serduszka zostały uszyte ręcznie (maszyna nie chciała współpracować). Wykonałam
je z lnu i filcu. Z niewielkimi akcentami hafty krzyżykowego i zdobień perełką.
Na szczęście mąż powiedział, że mu się podobają i zdobią teraz lustro w moim
przedpokoju.
Naprawdę nie wiem dlaczego zdobyły tylko jeden głos jak dla mnie są urocze niestety nie byłam obecna w blogowym świecie i teraz powoli wracam umknęło mi to wyzwanie Nie poddawaj się : )
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam konkurencja była naprawdę mocna wiele prac było pięknych.
UsuńMnie się podobają :)
OdpowiedzUsuńŁadne jak na ręczne szycie, ja swoją poduszeczkę na igły w kształcie serca też szyłam ręcznie i wiem co to za wyzwanie a żeby równo wyszło.. ;p
Prześliczne :)
OdpowiedzUsuńMnie się Twoje serduszka podobają :) są proste i eleganckie, ale konkurencja była naprawdę duża i silna :)
OdpowiedzUsuńSerduszka są piękne, nie zniechęcaj się czasami i próbuj swoich sił w siłowni twórczej, moje prace tez na początku nie zdobywały za dużo głosów, ale udało mi się już drugi raz w niej wygrać. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńWitam.Jak dla mnie serducha są bardzo ładne,ładnie uszyte i starannie.Dałabym więcej głosów.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMnie też się podobają:-)))
OdpowiedzUsuńMnie się Twoje serducha bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńMi serduszka też się bardzo podobają :).
OdpowiedzUsuńTakie finezyjne :).
Serduszka bardzo ładne. Wszystkie prace były bardzo ładne, nieststy tak bywa, że głos można oddać tylko jeden
OdpowiedzUsuńFajne serduszka :) Konkurencja była naprawdę silna, więc się nie przejmuj :D
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się ,niestety przy dużej konkurencji i możliwości oddania tylko jednego głosu czasem tak bywa.Serduszka są pomysłowe z tymi sznureczkami.Nie widziałam podobnych dlatego postawiłam na Twoją pracę.Ja też ręcznie zszywam i wiem ile z tym roboty,żeby dobrze wyszły.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że już Cię widać na bloger+ (czy jak to się tam nazywa) - a czemu nikt Ci o tym nie powiedział - nie wiem...
OdpowiedzUsuńSerduszka bardzo serduszkowe, rób swoje, głosami się nie przejmuj :)