Podano do stołu :)

Mój 4 letni synek ostatnio poprosił nas o garnuszki do zabawy. Oczywiście z góry ostrzegł nasz, że nie mogą być „dziewczyńskie”. A wiadomo, że mężczyźni są dobrymi kucharzami nie będziemy tłumic jego chęci do przebywania w kuchni. Garnuszki zakupione oczywiście bez żadnych różów i fioletów. Jednak synuś nie miał, co włożyć do pięknych męskich garnków. Zmobilizował matkę do myślenia a następnie matka zmobilizowała się do działania. I w ten oto sposób wieczorami zajmuje się produkcją żywności z filcu. Produkcja dopiero ruszyła, ale pokarze Wam, co już udało mi się stworzyć.

MAKARON

Ulubiony Łukaszka to kokardki i na szczęście najłatwiejszy do wykonania z filcu. Przy pomocy nożyczek z ząbkami wycięłam długie paski, które następnie przecięłam na równe kwadraty. Które następnie złożyłam w harmonijkę i zszyłam po środku.

SER ŻÓŁTY

Wykonywało się go bardzo prosto i szybko. Wzięłam pojedynczy kawałek filcu przycięłam do pożądanego kształtu przypominającego plaster sera, wycinałam dziurki. Wszystko obszyłam delikatnie nitką, aby filc tak szybko się nie rozciągną podczas użytkowania.

JAJKO SADZONE

Do jego wykonania potrzebowałam dwóch takich samych kawałków białego filcu przypominającego jajko sadzone. I żółtego filcu wyciętego w kółko, które ma odzwierciedlać żółtko. Do jednego białego kawałka filcu przyszyłam żółtko przy samym końcu wypełniłam je (w tym celu wykorzystuje wsad z pluszaków, które już nie nadawały się do użytku) i zaszywam dzięki temu żółtko wygląda bardziej realistycznie, na koniec zszywam oba kawałki białego filcu. Dzięki temu ukryte są szwy od wszytego żółtego filcu.