Witam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za
dopingowanie mnie w trakcie pracy nad metryczką. Tak wasze wsparcie podziałało,
że wzięłam się do roboty i obrazek jest już gotowy. Początkowo, gdy pokazywałam
mężowi obrazek bez konturów mówił, że poza króliczkiem nic konkretnego nie
widzi, ale już dziś ujrzał urocze maleństwo, które sobie smacznie śpi na drugim
planie. I specjalnie dla Was zrobiłam zdjęcie bez konturów i z mini. Moim
zdaniem to magia jak kilka kresek nadaje życia obrazkowi. Miłego oglądania.
Jeszcze tylko imię i dane dzidziusia i będę zastanawiać się, co tu haftować w
następnej kolejności.
Czary mary ... J
Kreseczki zawsze nadają obrazkom wyrazu :) Cudowna metryczka! :)
OdpowiedzUsuńDziękuje serdecznie :)
UsuńSuper metryczka;-)))
OdpowiedzUsuńTo jest wspaniały wzór i pięknie go wykonałaś :)
OdpowiedzUsuńPiękne są metryczki z tej serii :) Uwielbiam magię konturów, chociaż robienie ich to mordęga :)
OdpowiedzUsuńPiękna metryczka!!
OdpowiedzUsuńPrześliczna! Ciekawe co wyszyjesz jako kolejny wzór :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się zastanawiam, ale jakiś czas temu dostałam od koleżanki blogerki wzór kuchenny. Może wybór padnie na niego :)
UsuńPrzecudowne! :) Mama dzidziusia będzie zachwycona! :)
OdpowiedzUsuń