Już
jest, już go mam, a to wszystko dzięki Emilii z bloga„Moja pasja, mój świat”. Emila wyhaftowała mnóstwo króliczków z tej serii,
jeśli nie wszystkie. Króliczki śliczne i zachwycające swą delikatnością jednak
w moje łaski wkradł się chyba najmniejszy króliczek.
Wzór wyhaftowałam na plastikowej kanwie z wykorzystaniem muliny
Ariadna i Dmc (kolorki dobierałam sama). Wyhaftowany i wycięty wzór podkleiłam
na obłoczku z białego filcu i ozdobiłam różowymi gwiazdkami, które już widzieliście
w poście o przydasicach.
Śliczny słodziaczek !!!
OdpowiedzUsuńPiękna haftowana ozdóbka. Podoba mi się też to wykończenie, takie inne :)
OdpowiedzUsuńooo jaki słodziak:)
OdpowiedzUsuńSłodziutki króliczek :)
OdpowiedzUsuńCóż tu można rzecz....
OdpowiedzUsuńPrzeeesłodziak i jak pięknie wykończony :D
Pozdrawiam ciepło:)
Jaki uroczy:)) śliczny!pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJakie to rozkoszne :*
OdpowiedzUsuńŚliczny.Podoba mi się pomysł z większym flcem i gwiazdkami.
OdpowiedzUsuńSłodki maluszek :) Bardzo fajny pomysł na wykończenie tej pracy.
OdpowiedzUsuńAle uroczy królas...Tobie wyszedł dużo lepiej niż mnie :)
OdpowiedzUsuńO już co to za samokrytyka się wkradła nie pozwalam :)
UsuńBardzo fajny króliczek :)
OdpowiedzUsuńale słodziak:)
OdpowiedzUsuń