Witam,
aż nie chce się wierzyć, że to już majowa odsłona słoiczka. Za moim oknem piękne
słoneczko, a jak się wyjdzie na zewnątrz to w parze ze słoneczkiem mroźny, nie
przyjemny wiatr. Już połowa maja za nami a ja jeszcze w kurtce chodzę. Ale koniec już o tej nieprzyjemnej pogodzie w
słoiczku niteczek przybywa i tak będzie przez najbliższy czas. Jeden hafcik
kocze a już zaczynam coś nowego. Dokładnie wczorajszego wieczora zaczęłam coś
nowego, ale o tym w późniejszym terminie. Teraz majowa odsłona słoiczka.
Tak patrząc z góry, to pełno! Ale nie da się ukryć, że maj.:)
OdpowiedzUsuńMiłych majowych dni :)
OdpowiedzUsuńTen czas pędzi jak oszalały i widzę, że nie tylko u mnie. Po słoiczku widać, że nie próżnujesz :)
OdpowiedzUsuńU mnie pogoda bardzo podoba, wydaje się, że jest ciepło, a jak zawieje czasami wiatr to aż głowa sama się kuli.. Ja jestem z rodziny "ciepłolubnych" i zawsze wtedy marzę o ciepłym kocyku ;). A czas faktycznie płynie.. dopiero był początek maja a już.. ponad powoła..
OdpowiedzUsuń