WRZESIEŃ
Osoby, które zaglądają tu, co jakiś czas wiedzą, czym jest dla mnie wrzesień.
Wrzesień = przedszkole jest coraz lepiej, popłynie mała łezka po policzku
Łukaszka przy rozstaniu, ale w przedszkolu zaczyna być aktywnym dzieckiem. Wykonuje
prace plastyczne, poznaje wyliczanki pioseneczki, których oczywiście musi
nauczyć mamusię i tatusia. Jeśli chodzi o mnie rozterek w głowie, co niemiara. Taka
już ze mnie myślicielka ciągle myślę jak rozwiązać swoje sprawy sprawy, które
ciągle kłębią mi się w myślach. Mój mąż radzi mi żebym pozostawiła poszukiwanie
pracy swojemu biegowi, ale nie, potrafię.
Najważniejsze to się nie załamywać! :-) Od miesięcy próbuje zmienić pracę i zaczynam mieć dość... Ale! W końcu Nam się uda, zobaczysz ;-)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię , bo też przez to przechodziłam. Na pewno wszystko się dobrze ułoży !
OdpowiedzUsuńPowodzenia !
Oj, tak szukanie pracy jest meczace. Przerabiam odkad wrocilam ze Stanow. Ale tez licze, ze bedzie dobrze:)
OdpowiedzUsuńKalendarz super:) Patrze na moj codziennie w pokoju rodzicow:)
Ja też szukam pracy i wiem jakie to obciążenie psychiczne. Trzeba być dobrej myśli :) Powodzenia życzę!
OdpowiedzUsuńSzukanie pracy to też praca;) życzę powodzenia, a hafcik uroczy, pozdrawiam i zapraszam "na kawę" do siebie:)
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze:) A zdjęcia sliczne:)
OdpowiedzUsuńFajny hafcik :).
OdpowiedzUsuńTeż lubię kredki z tej firmy :).
Widzę, że mamy ten sam problem z poszukiwaniem pracy ...
Cudny hafcik!
OdpowiedzUsuńDla mnie wrzesień to niestety ogrom pracy i brak czasu na robótki :(
Śliczny September i ładnie zaprezentowany na zdjęciach. :)
OdpowiedzUsuńByle trzymać podniesioną głowę a wszystko się ułoży :)
OdpowiedzUsuń