ZAKUPKI


Odwiedziny w pasmanterii. Uwielbiam bardzo. Dziś zakupiłam kilka brakujących mulnik do SALU wiosenno – letniego. Mulinki kupione jeszcze nawinąć je na bobinki i znaleźć dla mich odpowiednie miejsce w organizerze. Ach wieczór zapowiada się relaksacyjnie. Chyba większość z nas uwielbia „bawić” się niteczkami J. Do haftowanie tego wzorku wybrałam mulinę Ariadnę. Jest ona najszybciej do zdobycia w moim mieście, a właściwie to jedyna do zdobycia, no może poza chińskimi. 



6 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie zakupy!
    Też odwiedziłam dziś pasmanterię, ale udało mi się kupić tylko dwa kolory z prawie dwudziestu zaplanowanych :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Szybka jesteś -ja nawet nie sprawdzałam jakich numerów mi brakuje. Ja dla odmiany na miejscu mam tylko Anchora. Śliczna kolorystyka iście wiosenno-letnia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, zakupy to jest jedna z najprzyjemniejszych rzeczy na świecie, a te w pasmanterii to już szczególnie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie też czekają zakupy, już nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne kolory, zapowiada się ciekawie :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na Mulinkuje i za wszystkie komentarze.
W razie pytań, odpowiem bezpośrednio pod Twoim komentarzem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...