Dziś tak króciutko i
szybciutko. U mnie w domu zadomowiło się przeziębienie rozłożyło mnie i mojego
małego urwisa. Od tygodnia tak sobie chorujemy i troszkę gorzej ze stawianiem krzyżyków.
Jednak staram się jak mogę i kilka małych hafcików nowych się pojawiło jednak
nie mogę ich jeszcze Wam pokazać. Ubolewam nad tym, ale cóż, jeśli trzeba to
trzeba. Zdjęcie to zapowiedz, z jakimi kolorkami ostatnio pracowałam.
Szybkiego powrotu do zdrowia Ci życzę Julitko:-)
OdpowiedzUsuńKolorki bardzo przyjemne:-)
u nas tez przeziębienie, dużo zdrówka i chęci do pracy twórczej :D
OdpowiedzUsuń