Praca
nad karteczka jakoś idzie, jakoś, bo na czerwonej kanwie haftuje się ciężko, zwłaszcza
wieczorami a to jest główna pora, kiedy poświęcam czas na haft. Jednak i tak
nie zniechęca mnie to do dalszej pracy, już nie mogę się doczekać zielonego
zastawu.
Świetnie ci idzie :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się prześlicznie!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wzór, a do końca już coraz bliżej :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna kartka powstanie
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie:-)
OdpowiedzUsuńCiesz się, że nie wyszywasz wieczorem na czarnej :P ciekawe połączenie swoją drogą, ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam że gdybym haftowała na czarnej to miała bym migrenę murowaną :)
UsuńJuż pęknie wygląda.
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje ten świąteczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńWygląda super! :) Znalazłam ostatnio cudne wzory świąteczne haftowane właśnie na czerwonej kanwie. I tak też myślałam, że może być ciężko...
OdpowiedzUsuń