Kartka z kwiatami

Witajcie, dziś taki szybki post z kartka z podziękowaniem. Jak ważne jest w obecnych czasach uczenie dzieci dziękowania. Dawanie dobrego przykładu pokazywanie, że wartościowych ludzi należy doceniać i zatrzymywać przy sobie.






Koliber - pierwsza zawieszka skończona

Witajcie, o tym zestawie pisałam już w dwóch postach. Jeśli ktoś chce wrócić do nich, zapraszam TU i TU. Nie będę się dziś zbytnio rozpisywać. Pragę Wam tylko zaprezentować ukończona zawieszkę. W poprzednim poście Pisałam, że poddałam się na etapie zszywania obu haftów tak, aby powstała zawieszka, rozprułam wszystko i zaczęłam od nowa, z sukcesem. Mam gotowe serduszko, a wy jak ocenianie efekt.



Koliber - pierwsza zawieszka

Witajcie, pragnę dziś. Wam zaprezentować haft kolibra w dwóch odsłonach, a mianowicie ten sam haft w odbiciu lustrzany. Oba hafty mają tworzyć zawieszkę w kształcie serduszka. O zestawie możecie przeczytać TU. Wracając do haftu, wykonywało go się przyjemnie, kolory jak najbardziej przypadły mi do gustu. W miarę szybko ukończyłam ten etap pracy.



Ale zaczęły się schody zszywanie obu haftów ze sobą. Niby sprawa powinna być łatwa, bo ona hafty mają ścieg biała nitka, który po prosty łączymy, przeplatając nitkę przez oba ściegi. Zaczęło się fajnie, ale gdy pomyliłam się i w konsekwencji wzór obu serduszek przestał się pokryć, co zaczęło mi się nie podobać. W ruch poszła prujka i teraz muszę zaczynać od nowa. Dziś prezentuje tylko ten etap, z którego jestem zadowolona. Gdy poprawie i dopracuje zawieszka zaprezentuje Wam efekt końcowy.



Koliber - zestaw

Witam, wieczory coraz dłuższe i przyszedł moment, że zatęskniłam za haftem. Wyciągnęłam z szafy zestaw, który kiedyś kupiłam w secondhand. Kosztował grosze, zapewne dlatego, że w zestawie brakowało muliny. Dla mnie to nie był żaden problem, gdyż muliny mam całą paletę mulin Ariadna. Cała reszta taka jak kanwa, igła, wzory i wypełnienie były w zestawie.  Tak tak wypełnienie, gdyż zestaw pomaga stworzyć dwie haftowane zawieszki. Niebawem pokażę Wam pierwsze postępy.







Makramowy breloczek

Witajcie, dość długo mnie tu nie było. Coraz mniej weny do tworzenia, a jak coś stworze długo się zbieram z wpisem na blogu. Jednak jakoś z sentymentu nie chce jeszcze zamykać bloga, za dużo serce i czasu poświeciłam w Mulinkuje.

Dziś się zmobilizowałam na wpis. Zestaw na makramowy breloczek dostałam w prezencie od koleżanki dawno dawno temu :).

Zebrałam się i wzięłam się za zrobienie tego zestawu, w którego skład wchodzi sprzączka, sznurek i instrukcja. Instrukcja była fotograficzna, a i tak miałam lekki problem żeby opanować wiązanie supełków.  

Kilkukrotnie straciłam cierpliwość i lądował w szufladzie nieskończony. Jednak taką mam naturę, że nie lubię zostawiać nieskończonych rzeczy i udało się. A oto na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć i ocenić moje plecionki. Moim zdaniem wyszło znoście, czy jeszcze kiedyś spróbuje swoich sił w makramie. Być może, ale nie nastąpi to zbyt szybko.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...